Inwestycja w wino

Inwestowanie w trunki stało się bardzo dochodowym przedsięwzięciem, które zdobywa coraz większe zainteresowania. Jednak w Polsce taka forma zarobku nie jest jeszcze zbyt spopularyzowana. Taka inwestycja to kilkuletnia perspektywa i jak powszechnie wiadomo, im dojrzalsze wino, tym lepiej. Okazuje się jednak, że opłaca się to robić, ponieważ po pewnym czasie możemy liczyć n podwojenie naszego kapitału.

Które wino wybrać?

Kapitał wyjściowy nie należy do małych kwot, i jeśli ktoś nie dysponuje minimalną kwotą 15 tysięcy złotych, to już na starcie czeka go rozczarowanie. Najlepiej wybrać popularną markę wina, a taką jest aktualnie Bordeaux. Ceny są w tym przypadku już mocno stabilne, więc jest to dosyć bezpieczna inwestycja. Należy też zwrócić uwagę na wzrost zainteresowania winami z Burgundii. Są to wina najszybciej drożejące, o czym informuje giełda świadcząca usługi dla profesjonalnych traderów i kolekcjonerów wina.

Dlaczego warto

Inwestycja w wino wiąże się z ulokowaniem naszej gotówki na kilkanaście lat, więc jest to dobra opcja dla tych osób, które są właścicielami jakiś wolnych środków. Na początku nie ma co liczyć na dochodowe zyski. Dlatego należy od razu postawić na inwestycję w wina o prestiżowych markach, które mogą przez wiele długich lat spokojnie leżakować. Proces leżakowania wiąże się z dojrzewaniem wina, które nabiera coraz odpowiedniejszych właściwości smakowych oraz zapachowych. Co to daje inwestorom? Wraz z upływem czasu wina stają się coraz rzadsze i coraz bardziej poszukiwane przez koneserów, a dla nas oznacza to, że zyskują na swojej wartości. Winnice regularnie ograniczają liczbę butelek win, co zmniejsza liczbę trunków danego rocznika. Jest to bardzo korzystne dla inwestora, ponieważ zmniejszona liczba danego rocznika sprawia, że rośnie ich wartość. Jeśli wino zostanie sprzedane nie wcześniej niż po upływie 6 miesięcy, to zgodnie z obowiązującymi przepisami, są zwolnione z podatku dochodowego. Jest to więc bardzo kusząca szansa na wzbogacenie się.

[Głosów:1    Średnia:5/5]

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ